„Przyjemność brzucha jest podstawą i korzeniem wszelkiego dobra”. Czy nie jest to myśl idealna na czas świątecznego łasuchowania? Podzielamy intuicję Epikura, dlatego proponujemy wyjątkowy, baletowy stretching. Skupimy się jednak na jednym, szczególnie ważnym elemencie, czyli na technice tańca na pointach. Ćwiczenia, które proponujemy:
wzmocnią Twoje mięśnie stóp,
poprawią ich elastyczność,
przyzwyczają do nietypowego ruchu i większego obciążenia.
Nie zapominajmy, że nasz świąteczny stretching w ogóle nie przeszkadza w rodzinnym ucztowaniu! Zaraz się przekonasz…
4 ćwiczenia na wzmocnienie mięśni stóp
1. Rozpoczynamy ucztę
Siadamy przy wigilijnym stole. Na podłodze, przed stopami, kładziemy serwetkę.
Palcami stopy chwytamy ją i podnosimy z ziemi. Oczywiście zachowujemy przy tym pełną grację, trzymamy proste plecy i, jak gdyby nigdy nic, pochłaniamy kolejną porcję pierogów. Liczba powtórzeń: po 20 na każdą nogę.
2. Co by tu jeszcze zjeść?
Teraz atakujemy rybę. Ale stopy dalej dzielnie pracują. Opieramy je o nogi naszego krzesła w następujący sposób:
podeszwy stóp przylegają pionowo do nóg krzesła,
zapieramy się dużymi palcami o podłogę,
pięty opierają się o nogi krzesła,
pięty podniesione są maksymalnie do góry,
wciskamy palce do podłogi,
ważne: ciężar ciała spoczywa na dużym palcu.
Co się dokładnie rozciąga? Podbicie (ponieważ jest wypychane do przodu) oraz duży palec.
Co czujemy (oprócz pełnego brzuszka)? Rozciąganie dużego palca od spodu.
Jak długo: do końca dania!
3. Jeszcze kawałek i pęknę (czyli pora na dokładkę)
Stajemy przed lodówką/kuchenką/stołem z pysznościami. Robimy relevé. Wchodzimy na palce maksymalnie wysoko, ale później nie schodzimy do końca – pięty nie dotykają ziemi. Pozycja nóg: pięty cały czas są złączone, wewnętrzne mięśnie nóg dążą do siebie.
Liczba powtórzeń: 3 serie po 20 powtórzeń.
4. Czas na prezenty!
Ale św. Mikołaj ciągle nie przychodzi… Z nudów stajemy np. przy ścianie (żeby w razie czego się oprzeć). Stawiamy stopę na półpalcach. Bardzo mocno wciskamy ją w ziemię. Unosimy stopę i podwijamy palce. Podwijamy je z pełnym zaangażowaniem, aby napięła się łydka. Po chwili stawiamy stopę znów na półpalcach, mocno wciskamy, po czym opuszczamy piętę. To samo wykonuje druga noga. I tak na przemian, póki nie pojawią się (wymarzone) prezenty.
Liczba powtórzeń: 3 serie po 20 powtórzeń (po 10 na każdą nogę).
Kiedy stanąć na pointach?
Talerze wyczyszczone, prezenty rozpakowane… czy to już? Niestety baletowy stretching nie lubi pośpiechu. W pointy wskoczymy, kiedy nasza nauczycielka/nauczyciel uzna, że jesteśmy już gotowi. Nauka techniki point wymaga cierpliwości, systematyczności i… umiaru. Myślmy z czułością o naszych stopach, które z natury nie są przygotowane na takie akrobacje. Niech rozciąganie mięśni stóp będzie naszą codzienną rutyną. Fikajmy nimi, jedząc pierniki, pijąc barszcz, myśląc o niebieskich migdałach. Lepiej ćwiczyć krócej, ale często, niż dawać sobie wycisk tylko raz w miesiącu.
A teraz… à table i do dzieła!
Comments